czwartek, 29 marca 2012

No. 1

Dzień dzisiejszy nie był jakoś specjalnie wyjątkowy, choć każdy dzień życia wśród ludzi, którzy nas kochają trzeba uznać za wspaniały. Pomimo tego, iż pogoda nie zachwyciła to uśmiech mnie nie opuszczał...a dlaczego? No cóż...nadszedł mój ulubiony okres...nie jest to już zima, ale wiosną tego też nie można nazwać :) A dlaczego mój ulubiony okres? Bo wreszcie można popracować nad zmianą garderoby, ale nie aż tak drastyczną :) Nadal można nosić cieplejsze ciuszki, w zimowych odcieniach - moich ulubionych ostatnio szarościach i beżach, ale wreszcie można zaszaleć z kolorami! Nawet jednym barwnym elementem możemy rozjaśni szare i ponure dni! Więc do dzieła! Ja swoje polowania oficjalnie rozpoczęłam dzisiaj! Jak na razie moimi "ofiarami" są tylko lakiery, ale co tam ;D to dopiero początek!

Pomijając kwestie jakości, jestem w posiadaniu dwóch odcieni koloru niebieskiego, z czego nie wiem, który jest piękniejszy :)
(źródło: pinger.pl)


Moje kolory MOST WANTED: krwista czerwień, niebieski, pudrowy róż i rudy pomarańcz!

Wymarzony zestaw na dziś:

http://stylio.pl/duze-zdjecia/przejsciowka/780325

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz