Dear Burberry!
Can you please stop making mess in my head! I spent the last few months with a broken heart, but in peace. Life was slowly returning to normal after a crazy at the point of yours collection s/s 2013, all of a sudden (quite unexpectedly ;D) you have showed another collection...a wonderful collection f/w 2013/2014. I don't know whether to be happy or sink into despair. It's hard to enjoy something that you can not have, even though the heart is begging for it...
A tak już na poważnie, to zapraszam do zapoznania się z najnowszą kolekcja Burberry na sezon jesień/zima 2013/2014, która została zaprezentowana na tygodniu mody w Mediolanie. Tym razem polecam Wam jednak kolekcję męską (zdecydowanie za mało czasu poświęcam męskiej części świata) - zarówno Panom robiącym zakupy solo jak i zakupowym duetom damsko-męskim :)
Klasyczne kroje, różnorodne materiały, stonowane kolory, jak dla mnie to dowód na to, że nie trzeba kombinować i tworzyć wyłącznie awangardowych kreacji żeby stworzyć kolekcję wartą uwagi.
(source: http://uk.burberry.com)
PS W razie dopatrzenia się przez Was jakichkolwiek błędów gramatycznych, czy też w pisownie - piszcie, gdyż dopiero się rozkręcam z j.angielskim :)
Ponad życie kocham Burberry!!! Moim marzeniem jest trencz i jestem już coraz to bliżej jego spełnienia!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że jak już spełnisz to marzenie, to się pochwalisz :)
UsuńMoim największym modowym marzeniem też jest trencz Burberry. :) Zresztą wszystkie kolekcje bardzo mi się podobają, zwłaszcza damskie płaszcze na jesień/zimę 2012/2013 mnie urzekły, choć widzę, że sezon 2013/2014 zapowiada się równie interesująco. :)
UsuńJuż widzę mojego faceta chociaż w jednym z tych płaszczy ;D
OdpowiedzUsuńświetne! ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolekcja genialna. Obserwuję bloga od dłuższego czasu i ostatnio coś mało się tu dzieje. :) jednak mimo wszystko bardzo ciekawy. pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń