środa, 16 maja 2012

No. 13

To już trzynasty post i ten nie będzie o tym co zwykle :) Dzisiaj nadeszła pora bym podzieliła się z Wami moim inspiracjami, stylizacjami gwiazd które mnie urzekły czy też postaci filmowych (lub serialowych). Byłam prawie pewna, że pierwszą postacią jaką wybiorę będzie któraś z bohaterek bardzo popularnego serialu "Plotkara", a tu niespodzianka! Pierwszą serialową postacią, której przypadł zaszczyt bycia wspomnianym przeze mnie jest bohaterka "Jak poznałem waszą matkę" ("How I met your mother") - Robin Scherbatsky grana przez Cobie Smulders.
Swoją drogą polecam serial, jest naprawdę wciągający:)

(źródło wszystkich zdjęć: http://wornontv.net/how-i-met-your-mother/robin/)




 Styl Robin jest połączeniem różnych światów. Z jednej strony jej stylizacje są bardzo kobiece i eleganckie, zaś z drugiej strony są niezobowiązujące i "luźne" (jeżeli wiecie co mam namyśli). Moją uwagę skupiły koszule Robin, które ewidentnie są ulubioną częścią garderoby bohaterki. Zawsze mnie zachwycają i dlatego też dziś skupię się na nich :)

 




Często poza samymi koszulami, zachwycam się całą stylizacją, i tak właśnie jest z ostatnim zestawem, który Wam zaprezentuję, a mianowicie połączenie przepięknej białej koszuli z czarnymi wstawkami (krój klasyczny) oraz zwykłych czerwonych spodni. Niby prosty zestaw, a nie ważne ile razy widzę odcinek, w którym Robin ma na sobie ten zestaw, nie potrafię powstrzymać unoszących się policzków i pojawiającego się uśmiechu na buzi :) Podziwiajcie ;p



Na koniec wspomnę jeszcze, że koszula i spodnie to nie jedyny zestaw tej bohaterki. Gustuje ona również w wielu innych ubraniach (sukienki, tuniki...), ale o tym może w innym poście. 
Jeżeli chodzi o mój zestaw koszul to jest on niewielki. Najbardziej jestem chyba dumna z koszuli o klasycznym kroju kupionej w Top Secret - cała w delikatne jasnoróżowe paski z białymi elementami takimi jak mankiety czy kołnierzyk. Ale chyba pora dorobić się nowej.

A jak Wam podobają się koszule Robin? Lubicie taki styl?

1 komentarz:

  1. hhehe akurat leci u mnie w telewizji:) Dobry serial!
    Pozdrawiam!
    www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń