czwartek, 12 kwietnia 2012

No. 5

Długo mnie tu nie było, co jest efektem tego całego świątecznego zamieszania...przyjazd dalekiej rodziny, odwiedzanie pozostałej części rodziny, pichcenie w kuchni...ach...dużo tego było. Na szczęście wreszcie znalazłam trochę czasu na napisanie tego co mam Wam do przekazania.
Przed świętami udało mi się trochę pochodzić po sklepach, poobserwować modne Panie na ulicach miasta, poczytać prasę. Wszystkie te czynności wykonywałam, gdyż doszukiwałam się ciekawych stylizacji, nowych trendów itp. Niestety się zawiodłam...Widać, że zmienna pogoda nie służy odważnym ubiorom.  A szkoda bo kilka sklepów w swoich wiosennych kolekcjach zaprezentowało bardzo ciekawy trend - asymetryczne spódnice. Modelki na wybiegach już wcześniej prezentowały sukienki i spódnice z długim tyłem, krótkim przodem, ale nie spodziewał się nikt, że trend ten przyjmie się w sklepach sieciowych. Co więcej, mnie też nie zainteresowała TAKA asymetryczność, aż do czwartku... Zauroczyłam się tam w spódnicy koloru ciemnozielonego oczywiście krótko-długa :)
Niestety moja figura nie należy do idealnych (pracuję nad tym jeszcze) tak więc skończyło się tylko na przymierzaniu, ale już niedługo pozwolę sobie na nią:




Zara
(źródło: zara.net)










Moim pierwotnym zestawie stworzonym na szybko w sklepie do tej spódnicy dołożyłam zwykłą różową koszulkę, którą schowałam do środka (jak znajdę zdjęcie to dołączę). Moim zamiennikiem tej koszulki jest ta bluzka:


Zara
(źródło: zara.net)

Jeżeli chodzi o buty, to do tego rodzaju spódnicy pasują prawie wszystkie buty - oczywiście chcemy mieć długie nogi, więc w grę wchodzą buciki na obcasach. Mogą to być delikatne szpilki, letnie sandały a nawet toporne platformy czy też botki. Ja osobiście poszukuję butów, ciężkich wyglądem, ale nie wagą, najlepiej sandały brązowe lub w odcieniach beżu, mile widziane koturny ze względu na wygodę :) ponieważ moje poszukiwania nadal są bezowocne, prezentuję substytut wymarzonych butów:

D&G
(źródło: okazje.info.pl)


A wracając asymetrycznych spódnic, to jeżeli kolor zielony nie jest Waszym odcieniem, to nie przejmujcie się :) wiele sklepów daje nam różnorodność wyboru, począwszy od Zary, gdzie znalazłam, aż trzy "ślicznotki", które chętnie bym zobaczyła w swojej szafie :)

(źródło: gazeta.pl)

River Island
River Island
Topshop




1 komentarz: